Dwie kolejki – ADOPCJA W POLSCE.
W jednej czeka 30 tysięcy maluchów. W drugiej ponad 4 tysiące dorosłych chcących dać im dom. Nim się spotkają i będą mieli szansę pokochać, mijają średnio dwa lata. Czym jest adopcja? Dlaczego proces adopcyjny trwa tak długo?
Co to jest adopcja?
Adopcja od łac.: adoptio oznacza przybranie, usynowienie. Jest to więc akt uznania dziecka innych rodziców, z którym nie ma więzi biologicznej, za własne potomstwo. Akt ten ma nie tylko wymiar psychologiczny, lecz także i prawny. Jego efektem jest powstanie określonej relacji prawnej łączącej dziecko i jego nowych rodziców, tożsamej z relacjami rodzinnymi, opartymi na więzach krwi i pochodzenia. Zarówno dziecko, jak i rodzice, mają względem siebie takie same prawa i obowiązki, jakie istnieją między potomstwem, a jego biologicznymi rodzicami. Na gruncie przepisów prawnych terminowi adopcja odpowiada przysposobienie. W Polsce wyróżnia się trzy formy przysposobienia, różniące się natężeniem powstałych więzi rodzinnych i wynikających z nich skutków prawnych. Są to przysposobienie: pełne, całkowite (pełne nierozwiązywalne) i niepełne.
Kiedy dziecko potrzebuje nowej rodziny?
Dziecko potrzebuje nowej rodziny, gdy jego rodzice biologiczni nie mogą, nie potrafią lub nie chcą opiekować się nim i wychowywać go.
Co się dzieje z dziećmi, kiedy oczekują na nową rodzinę?
Dzieci pozbawione opieki rodzicielskiej w czasie oczekiwania na nową rodzinę przebywają w pieczy zastępczej rodzinnej (różne formy rodzin zastępczych, rodzinne domy dziecka) lub instytucjonalnej (różne typy placówek opiekuńczo-wychowawczych, regionalne placówki opiekuńczo-terapeutyczne, interwencyjne ośrodki preadopcyjne). Tam też zwykle następuje moment spotkania dziecka i kandydatów na rodziców.
Kto może zostać przysposobiony?
Przysposobić można jedynie osobę małoletnią, która nie ukończyła 18. roku życia. W przypadku dziecka, które ukończyło 13. rok życia wymagana jest także jego zgoda na przysposobienie. Pozostałe warunki, jakie musi spełniać osoba, aby móc być przysposobionym to: uregulowana sytuacja prawna (zrzeczenie się władzy rodzicielskiej, pozbawienie władzy rodzicielskiej rodziców biologicznych, rodzice nieznani, nie żyją) oraz to, że przysposobienie musi odbyć się dla dobra dziecka, w jego interesie
Kto może adoptowaćdziecko?
Małżeństwo lub samotna osoba, które: 1. mają obywatelstwo polskie (jeśli choć jedno z nich jest cudzoziemcem, adopcja będzie traktowana jako zagraniczna, co oznacza wiele trudności)
2. mają pełnię praw obywatelskich
3. nie są pozbawione praw rodzicielskich ani nie mają ich ograniczonych
4. mają stabilną sytuację życiową (np. nie są tuż po rozwodzie ani krótko po ślubie, mają mieszkanie i sytuację finansową pozwalającą na utrzymanie rodziny)
5. są zdrowe (choroba alkoholowa, uzależnienie od narkotyków, zaburzenia psychiczne wykluczają kandydata). Różnica wieku między rodzicami a dzieckiem nie powinna przekraczać 40 lat (czyli 43-latkowie nie mogą zostać rodzicami niemowlęcia, ale mogą adoptować czterolatka).
Najwcześniej do adopcji niemowlę może trafić, mając 43 dni. Nawet jeżeli jego biologiczna mama, już będąc w ciąży, zgłosiła się do ośrodka adopcyjno-opiekuńczego, mówiąc, że nie chce dziecka zatrzymać, nawet jeśli zostawiła je w szpitalu zaraz po porodzie, sąd i tak nie rozpatrzy jej zrzeczenia praw rodzicielskich wcześniej niż 42 dni od porodu. To jest czas na to, by biologiczna mama upewniła się co do swojej decyzji. Teoretycznie już następnego dnia uwolnione prawnie – jak to nazywają pracownicy ośrodków – dziecko mogłoby trafić do nowego domu. I choć tak się zdarza, to jednak wciąż w domach dziecka i rodzinach zastępczych tysiące dzieci latami czekają na nowych rodziców. Dlaczego?
Powód 1: sytuacja prawna dzieci
W Polsce, tak jak w innych krajach rozwiniętych, prawie nie ma sierot. Ponad 90 proc. dzieci w domach dziecka, rodzinach zastępczych, pogotowiach rodzinnych ma co najmniej jednego rodzica. Mama albo tata nie potrafią albo nie chcą zająć się maluchami, więc na jakiś czas – w wyniku interwencji kuratora, policji, czasem na wniosek samej rodziny – dzieciaki trafiają do opieki zastępczej. Jeśli mają szczęście, będzie to rodzina zastępcza lub rodzinny dom dziecka, czyli miejsce możliwie podobne do domu. Jeśli będą miały pecha, bo np. w ich powiecie brakuje rodzin zastępczych lub wszystkie miejsca są zajęte albo sąd zadecyduje inaczej – trafią do domu dziecka. Na chwilę. Tylko że w polskich realiach ta chwila potrafi się przedłużyć na kilka, a nawet kilkanaście lat. Dlaczego? Bo choć może to nas oburzać, gdy widzimy wstrząsające obrazy z policyjnej interwencji w domu, w którym uzależnieni od alkoholu rodzice znęcają się nad dzieckiem, z punktu widzenia sądu i psychologów biologiczna rodzina jest dla niego najlepszym miejscem do życia. Dlatego sąd zawsze daje szansę rodzicom, którzy deklarują, że chcą się zmienić, by dziecko mogło wrócić do domu. Wyznacza im konkretne cele: znaleźć pracę, zadbać o dom, rozpocząć leczenie choroby alkoholowej. To trwa. Dorośli próbują się zmienić, a dziecko czeka. Bywa, że dopiero po trzech–pięciu latach sąd orzeka, że rodzicom trzeba odebrać prawa rodzicielskie. To w języku ośrodków adopcyjnych oznacza, że dziecko staje się wolne prawnie – można szukać dla niego nowego domu. Tyle że wtedy maluch ma za sobą już kilka trudnych lat i jego szanse na adopcję maleją.
Powód 2: wiek dzieciaków
Ludzie, którzy chcą zaadoptować dziecko, czekają na niemowlę. Chętnych do adoptowania niemowląt jest tak wielu, że to oni muszą czekać. Dla starszego dziecka trudno znaleźć rodziców. Adopcja jest w tym przypadku trudniejsza, bo dochodzą częste problemy z przywiązaniem.
Powód 3: wymagania
Chyba każda kobieta w ciąży chce tego samego: żeby jej dziecko było zdrowe. Z rodzicami adopcyjnymi jest podobnie. Dzięki 60-godzinnemu szkoleniu, które musieli przejść, by uzyskać w ośrodku adopcyjnym kwalifikację na rodzica, są może trochę bardziej otwarci. Nie boją się cukrzycy ani alergii, wiedzą, choćby z własnego doświadczenia związanego z niepłodnością – bo to ona jest najczęstszą przyczyną, dla której chcą adoptować dziecko – że mało kto jest całkowicie zdrowy. Ale, tak jak inni, boją się nieuleczalnych chorób i niepełnosprawności. Dlatego podczas indywidualnych spotkań z kandydatami pracownicy ośrodka dokładnie wypytują ich, jakiemu dziecku są gotowi dać dom. Delikatnie sugerują, by rozszerzyć pole. Nikt na rodziców nie będzie wywierał presji, by otworzyli się na dziecko z problemami, na które nie są gotowi. To nie byłoby dla nikogo dobre – ani dla malucha, ani dla jego nowej rodziny. Ale warto sobie uświadomić, że im sztywniejsze są wymagania, tym dłużej trzeba będzie czekać. Obecnie średni czas oczekiwania – od złożenia dokumentów w ośrodku do odebrania „tego telefonu” – to dwa, dwa i pół roku. Dlatego właśnie uczy się rodziców adopcyjnych, że powinni być przygotowani na przyjęcie dziecka razem z jego historią. Tylko co to dokładnie oznacza? Oznacza otwartość na przyjęcie dziecka – nie tyle wiedzy o jego historii, ile z gotowością do akceptacji wszelkich skutków tejże historii.
Powstanie adopcyjnej rodziny jest szansą dla dziecka na miłość i bezpieczne przywiązanie, dla rodziców – na realizację siebie w nowej roli.
Na podstawie artykułu J. Sokolińskiej oraz tekstów prawnych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej
Pytania do tekstu: Dwie kolejki – ADOPCJA POLSCE.
1. Własnymi słowami wyjaśnij czym jest „adopcja”.
2. Zamiennikiem terminu „adopcja” jest termin „przysposobienie” (PRAWDA czy FAŁSZ).
3. Ile jest form przysposobienia w Polsce? Wymień wszystkie.
4. Akt adopcji ma dwa wymiary – jakie?
5. Wymień efekty/skutki adopcji.
6. Przysposobić można dziecko tylko do 13 r.ż. (PRAWDA czy FAŁSZ).
7. Wymień cztery warunki jakie musi spełnić osoba aby móc być przysposobiona.
8. Dziecka nie może adoptować osoba samotna. (PRAWDA czy FAŁSZ).
9. Napisz kiedy dziecko staje się prawnie wolne.
10. Wymień jeden powód przedłużania się procesu adopcji i opisz go, swoimi słowami, w dwóch zdaniach.
No comments:
Post a Comment